Wszyscy w tej Barcelonie leżą, a w najlepszym wypadku siedzą… Czy ktoś tam czasem stoi? (bo już nie mówię o chodzeniu) Widzę, że trwa tam nieustanna sjesta.
Jedyny, któremu tam stoi to Alkos…
Spora ilość wody w pierwszej chwili bardziej skojarzyła mi się ze zdjeciami Dzerrego – miał taką serię. Tylko chyba nie występował tam pokład rodem z pancernika Patiomkina. No i nie miał modeli po solarium. Ale tutaj i tak największą jazdą jest ta harfa z samowarem w jednym.
alkos teraz to przywaliłeś z grubej rury psychodela na całego!!
Wszyscy w tej Barcelonie leżą, a w najlepszym wypadku siedzą… Czy ktoś tam czasem stoi? (bo już nie mówię o chodzeniu) Widzę, że trwa tam nieustanna sjesta.
świetne
Michu, mówiłam Ci juz, że bywasz obsceniczny…:)
a zdjęcie kapitalne!
w PRLu było takie powiedzenie
(a może nadal istnieje)
"ŻYCIE JAK W MADRYCIE"
Barcelona w sumie blisko :)
Jedyny, któremu tam stoi to Alkos…
Spora ilość wody w pierwszej chwili bardziej skojarzyła mi się ze zdjeciami Dzerrego – miał taką serię. Tylko chyba nie występował tam pokład rodem z pancernika Patiomkina. No i nie miał modeli po solarium. Ale tutaj i tak największą jazdą jest ta harfa z samowarem w jednym.
rozczłonkowałeś..
zaaajebistee panie
takie o nogach ;)
No,no,no… :)
wspaniale poskładane