Alkó, rozwiąż mi ostatecznie ten dylemat bo tylko przypuszczam, a pewności nie mam: aby mieć takie czernie i kontrasty urocze, ważniejsze są umiejętności (tak uważam), czy też magiczna kombinacja filmu i chemii (jak uważają na forach). Choć pewnie ‘prawda’ jak zwykle leży po środku.
Analyser + co Bozia w scenie dała. Nie to żebym cie namawiał… ;-)
A tak serio to dobrze dobrany kontrast, zeby zmiescil swiatla i lekko przycial czernie. Czasem troche maskowania tu i owdzie, bo przy takich glebokich czerniach srednie lubia sobie wyjsc za nisko. Nalogowo np. rozjasniam twarze ;-)
Jakie czernie, mac..
Alkó, rozwiąż mi ostatecznie ten dylemat bo tylko przypuszczam, a pewności nie mam: aby mieć takie czernie i kontrasty urocze, ważniejsze są umiejętności (tak uważam), czy też magiczna kombinacja filmu i chemii (jak uważają na forach). Choć pewnie ‘prawda’ jak zwykle leży po środku.
Analyser + co Bozia w scenie dała. Nie to żebym cie namawiał… ;-)
A tak serio to dobrze dobrany kontrast, zeby zmiescil swiatla i lekko przycial czernie. Czasem troche maskowania tu i owdzie, bo przy takich glebokich czerniach srednie lubia sobie wyjsc za nisko. Nalogowo np. rozjasniam twarze ;-)
Ale ja pytam na etapie naswietlania i wywolania negatywu, czyli material wejsciowy do powiekszalnika. Analyser to wiem :)
A, to sie za bardzo nie przejmuje. Nawietlam na automacie (tu to chyba w ogole na oko bylo), wolam wszystko w jednym czasie :-)
Ano wlasnie. Tak myslalem :)
Wonderful as always
za Carlosem :)