2008-10-23 : Dublin, Sackville Pl. 


Un-clear

  1. jedrzej (Oct 23, 2008 at 12:57 am) Reply

    to jest swietne.
    przy okazji bardzo ciekawe zdjecie w sensie Twojej ostatniej przesiadki: mysle, ze jako b/w broniloby sie rowniez, czyli – dawne spojrzenie Alkosa, ale w kolorze :)

  2. alkos (Oct 23, 2008 at 1:03 am) Reply

    !fajnie… wiedzialem ze ktos to tak odbierze :-)

  3. whitesmoke (Oct 23, 2008 at 1:09 am) Reply

    Dobre wraca:-)

  4. beanow (Oct 23, 2008 at 7:18 am) Reply

    filmowe, bardzo interesujące…

  5. wafel (Oct 23, 2008 at 6:38 am) Reply

    ..:)

  6. karmazyniello (Oct 23, 2008 at 7:27 am) Reply

    Za jedrzejem, zgadzam się:)

  7. lukasz (Oct 23, 2008 at 9:07 am) Reply

    alkos, a może zacząłbyś robić w kinematografii? dobre zdjęcia w filmach to podstawa

  8. alkos (Oct 23, 2008 at 10:17 am) Reply

    próbowałem i doszedłem do wniosku że wolę pracować solo ;-) ale to bylo dawno… spróbować jeszcze raz – w zasadzie czemu nie…

  9. patiz (Oct 23, 2008 at 12:32 pm) Reply

    świetne!

  10. gracjan (Oct 23, 2008 at 12:50 pm) Reply

    rowniez za Jedrzejem. A kolorystyka nadal jak dla mnie wprost z filmow Wong Kar Wai -a.

  11. wain (Oct 23, 2008 at 12:53 pm) Reply

    Wlasciwie na takie zdjecie czekalem. Nie spodziewalem sie ze "ten typ" pojawi sie tak szybko. Zadzialal "automat"/przyzwyczajenie, przypadek(chciales kolor a wyszlo allinone) czy swiadomie dla publicznosci? :D

  12. alkos (Oct 23, 2008 at 1:11 pm) Reply

    mniej więcej półświadomie ;-) ciągle mnie męczy koniecznosc relacji w zdjeciu, wspolistnienia co najmniej dwoch elementow… szukam jednolitych kompozycji, scen czy rzeczy "samych w sobie"…

  13. stsaint (Oct 23, 2008 at 3:10 pm) Reply

    widzę, że przyzwyczajenie zostaje, ale w kolorze też spełnia swoją funkcję ;)

  14. Kuba (Oct 23, 2008 at 4:25 pm) Reply

    piekne…

  15. wain (Oct 23, 2008 at 4:42 pm) Reply

    Wlasnie w pierwszych kolorowych te relacje byly slabiej zaakcentowane co odczytalem jako "nowe" spojrzenie, inne, bardziej patrzenie na kolor jako plamy/bryly a nie relacje/zestawienia. Moim zdaniem nie ma sie co zamartiac ze za duzo starego alkosa w nowym alkosie. Osobiscie to zdjecie/polaczenie mnie sie bardzo podoba( moze to przez reminiscencje;-) ). Wazne ze marsz ku nowemu sie rozpoczal.. z przyjemnoscia przygladam sie :)

  16. alkos (Oct 23, 2008 at 5:05 pm) Reply

    …ale z drugiej strony nie chcę też popadać w czysty plastycyzm… dla przykładu http://pad.alkos.info/index.php?showimage=1101 jest dla mnie czymś wyważonym – idealne (jak dla mnie) w sensie kompozycyjnym i kolorystycznym, a do tego emocjonalne (pies czekający na pana w drzwiach pubu)… jeden element, kontekst w domyśle…

  17. fotostopowicz (Oct 23, 2008 at 9:47 pm) Reply

    ja osobiście nie dzielił bym tutaj Alkosa na starego (czyt czarno-biały) czy nowego (kolorowy)
    Jędrzej ujął to odpowiednio, że jest to ten sam Alkos tylko w kolorze

  18. roadpix (Oct 23, 2008 at 11:59 pm) Reply

    te kolory masz świetne

  19. lukasz (Oct 24, 2008 at 11:00 am) Reply

    tak, panie, bo do robienia zdjęć z kolorze trzeba po prostu dorosnąć…

  20. hereinmyhead (Oct 26, 2008 at 3:45 pm) Reply

    i ta postac po prawej stronie zamknięta we fragmencie okna, ducha przypominająca.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.